czwartek, 30 czerwca 2011
wtorek, 28 czerwca 2011
Wakacje
M. Gandhi kiedyś napisał: " Wobec niemożliwego i niezrozumiałego schylam głowę i kładę ją na kolanach Boga." I ja chyba też tak zrobię.
sobota, 18 czerwca 2011
przyjaciele
Na początku może wyjaśnię dlaczego jest Staś i Stanisław. Staś (23.11.1982 - 26.11.2009) to nasz syn, a Stanisław to mój tata (1930 - 2005) - obaj bardzo ważni w moim życiu.
Wieczorem byliśmy na otwarciu kawiarenki "Południk Zero" prowadzonej przez przyjaciół Stasia i znowu po raz kolejny pomimo ogromnego wzruszenia i wyobrażania sobie jakby to było gdyby on tutaj był z nami, ci młodzi ludzie dali nam mnóstwo siły i wiary w przyjaźń. Są tak kochani i wspaniali. Będąc z nimi mamy wrażenie jakby nasz Staszek był z nami. Zawsze mają dla nas ciepłe słowa, uśmiech. Świadomość, że pamiętają jest cudowna i daje nam siłę i pomaga jakoś trwać dalej. Dzięki im za to.
Wieczorem byliśmy na otwarciu kawiarenki "Południk Zero" prowadzonej przez przyjaciół Stasia i znowu po raz kolejny pomimo ogromnego wzruszenia i wyobrażania sobie jakby to było gdyby on tutaj był z nami, ci młodzi ludzie dali nam mnóstwo siły i wiary w przyjaźń. Są tak kochani i wspaniali. Będąc z nimi mamy wrażenie jakby nasz Staszek był z nami. Zawsze mają dla nas ciepłe słowa, uśmiech. Świadomość, że pamiętają jest cudowna i daje nam siłę i pomaga jakoś trwać dalej. Dzięki im za to.
Subskrybuj:
Posty (Atom)