piątek, 9 grudnia 2011

Listki (2)


Mijały dni i tygodnie. Niewiele zmieniło się na Tęczowym Drzewie. Listki tęskniły. Bardzo starały się żeby nie dać poznać po sobie jak bardzo cierpią, ale na Tęczowym Drzewie było smutno i bezbarwnie.

Pewnego dnia najmłodszy Listek wpadł na pewien pomysł. Poprosił pozostałe Listki żeby postarały się spojrzeć na to zdarzenie inaczej. Wszystkie Listki dobrze wiedziały, że Długi, chudy Listek już nigdy nie powróci na Drzewo, ale Okrąglutki Listek znalazł pewien sposób żeby zawsze być z Długim Listkiem. Wymyślił grę. Polegała ona na tym, żeby znajdować jak najpiękniejsze, czasami śmieszne, a czasami wzruszające wspomnienia o Długim Listku.

Początkowo trudno było listkom opowiadać o Długim Listku tak, aby nie płakać i nie być smutnym. Z czasem jednak zrozumiały, że wspomnienia i wędrowanie śladami Długiego Listka jest swojego rodzaju lekarstwem na ich smutek. Długi, chudy Listek pozostawił po sobie mnóstwo dobrych, ciepłych wspomnień, które bardzo pomagały pozostałym listkom.

I tak dzięki pomysłowi Okrąglutkiego Listka, Długi, chudy Listek na zawsze pozostał z listkami, a na Tęczowe Drzewo zaczęły powracać kolory. Kolory nie były może już tak intensywne jak dawniej, ale miały w sobie głębię i ciepło jak nigdy dotąd.